Chcę, żeby ten blog był jak poradnik weterynaryjny, na którym można uzyskać informacje na temat zdrowia psów i kotów.

czwartek, 11 kwietnia 2013

Zapalenie uszu.

       W statystykach światowych zapalenie uszu jest jednym z najczęstszych powodów wizyt u lekarza. Drapanie uszu i ich okolicy, trzepanie uszami, przechylanie głowy na chorą stronę; czasem połączone z popiskiwaniem. Pojawia się nagle i gwałtownie lub rozwija się stopniowo. Czasem ucho jest całkowicie czyste lub pojawia się wydzielina, brązowa lub brunatna. Coraz więcej zwierząt ma nawracające zapalenie uszu.
       Podstawą oceny ucha jest jego obejrzenie z zewnątrz (ujście kanału słuchowego, małżowina uszna) oraz wziernikowanie przy użyciu przyrządu wyposażonego w źródło światła. Oglądanie wnętrza kanału słuchowego jest niezbędne i stanowi o dokładnej diagnozie. Najczęściej stwierdza się stany zapalne i zmiany właśnie w tej głębszej części ucha. Tylko zaglądając do wnętrza uszu można postawić dokładną diagnozę.
       Wśród przyczyn zachorowań, na pierwszym miejscu są reakcje uczuleniowe. Inne przyczyny to pasożyty (świerzbowiec uszny, kleszcz), urazy, zakażenia. Każdy stan chorobowy doprowadza w końcu do powikłań: zakażenie, obrzęk, niedrożność kanału słuchowego, przerost naskórka lub zwyrodnienie, narośla, uszkodzenia błony bębenkowej i ucha środkowego.
       Leczenie zależy od przyczyny i od powstałych powikłań. Zawsze wiąże się z podawaniem leków do ucha. W razie potrzeby oczyszczenia kanału słuchowego jedyną metodą jest PŁUKANIE ucha. NIEDOPUSZCZALNE jest czyszczenie ucha przy użyciu jakichkolwiek narzędzi (pinceta lub patyczek z watą). Oprócz płukania stosuje się środki (maści, płyny) rozpuszczające wydzielinę w uchu i pomagające w ich wytrzepaniu przez psa na zewnątrz, skąd można je łatwo już usunąć. Wprowadza się je głęboko za pomocą miękkich, delikatnych aplikatorów.
       W leczeniu najważniejsze są leki stosowane miejscowo. Niekiedy, zwłaszcza przy nawracającym alergicznym zapaleniu ucha podaje się ciągle leki do ucha, unikając w ten sposób leczenia opartego o podawanie leków w zastrzyku lub tabletkach. Wśród leków do miejscowego stosowania najkorzystniej (moim zdaniem) prezentuje się maść Oridermyl.

1 komentarz:

  1. Z uszami u zwierząt nie ma żartów, piesek mojej mamy przez niedopatrzenie stracił słuch niestety. Piesek bardzo się męczył od tego czasu, to było po nim widać. Jak coś jest tylko nie tak z uszami to trzeba zapisać się na badanie słuchu, na https://www.neuro-vet.pl/badanie-sluchu-u-psa-i-kota możecie dowiedzieć się jak ono wygląda, jak się do niego przygotować. Nie ma czego się obawiać a wszystkie zaburzenia trzeba szybko leczyć.

    OdpowiedzUsuń